Forum www.bractworycerskiechzo.fora.pl Strona Główna www.bractworycerskiechzo.fora.pl
Bractwo Rycerskie Chorągiew Ziemi Olkuskiej Grupa Rekonstrukcji Historycznej XII/XIIIw
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rekonstrukcja stroju męskiego z przełomu XII i XIII wieku.

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.bractworycerskiechzo.fora.pl Strona Główna -> Artykuły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baldwin
Dowódca Administrator


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olkusz

PostWysłany: Nie 13:26, 25 Sie 2013    Temat postu: Rekonstrukcja stroju męskiego z przełomu XII i XIII wieku.

Rekonstrukcja stroju męskiego z przełomu XII i XIII wieku.
Artykuł jest zawarty w granicach :
- wykopaliska i ryciny
- przede wszystkim z terenów Polski
- przy braku materiałów to również z pozostałych krajów Europy
- obejmuje to lata 1190 – 1240 r. plus/minus 10 lat
- Jeśli brak materiałów to również z okresu jak najbliższego odtwarzanemu

Strój męski składa się z poszczególnych elementów:

- gacie (galoty)
- koszula
- nogawice
- czepek
- obuwie
- patynki
- pas gacny (gacnik)
- pas
- szata spodnia i szata wierzchnia
- kaptur
- płaszcz
- rękawice
- fibule i ozdoby
- kalety, sakiewki, jałmużniczki
- nakrycia głowy
- skarpety
- hafty i aplikacje

Podstawowe tkaniny i ich kolorystyka.

Kolorystyka szczegółowo w temacie na forum: http://www.bractworycerskiechzo.fora.pl/biblioteka,6/kolorowanie-tkanin,156.html#442

W XIII w ubiory wykonywane były z tkanin lnianych, wełnianych oraz jedwabnych. Zastosowanie wełny oraz lnu było powszechne. Dla najbogatszych, najbardziej wytwornych strojów dworskich stosowano również jedwabie. Głównie jednak jedwab wykorzystywano na potrzeby ozdobnych taśm lub aplikacji. Na podstawie znalezisk archeologicznych wiemy, że na taką ozdobę mogła sobie pozwolić nawet ludność średnio zamożnych osad już od XII wieku.

Do kolorów XIII w. podchodzimy z rozwagą gdyż kolory:

Kolory powinny przede wszystkim stonowane, żywe, ale nie jaskrawe. Kolorystykę stroju musisz wybrać sama/sam tylko pamiętaj, że w tamtych czasach lubowano się w kolorach ciepłych, unikano raczej szarości.


ŻÓŁTY
Żółty był czesto uważany za haniebny, oznaczano tym kolorem stroje żydowskie.
w średniowieczu kolor żółty był kolorem zdrady i/lub hańby; znaczono nim ludzi wyznania mojżeszowego, oraz panie lekkich obyczajów. Dlatego też proponuje unikanie tych kolorów albo oszczędzanie na nich.

Co do żółtego: były edykty nakazujące Żydom nosić kapelusze lub płaszcze w kolorze żółtym. Dodatkowo kapelusz mógł mieć "nietypowy" (b. delikatnie mówiąc) kształt. We Francji mieli mieć naszyte żółte kółko. Strój żydowski z fikuśnym kapelutkiem jest w "Historii ubiorów" p.Gutkowskiej-Rychlewskiej.
Często takie "wyróżnienie" spotykało też Saracenów w Hiszpanii i na Sycylii. Zjawisko trwało od XIII do końca XVw., w Niemczech (sic!) nawet dłużej.
Gutkowską pisze: "Dopiero od XIIIw., potwierdzone powagą uchwał soboru laterańskiego z 1215r., zostały wprowadzone odrębne ubiory dla Żydów, które miały być następnie przez synody poszczególnych prowincji dokładnie ustalone."
Dalej pisze ona, że obowiązek noszenia specjalnego stroju był ściśle przestrzegany w Hiszpanii i Portugalii, także we Włoszech, choć rada miasta mogła ten nakaz łagodzić lub w ogóle znosić (niewykluczone, że za opłatą zainteresowanego).
Z postaciami obleczonymi w w/w przyodziewek można się spotkać na obrazach, z tym że wystepują znacznie częściej. Ludzie z żółtymi czapkami, szarfami (czasem mozna zauważyć napis hebrajski), płaszczami - to najprawdopodobniej Żydzi. Rzeczywiście, z reguły na obrazie odgrywają jakieś wredne role (np. ścinający Jana Chrzciciela), tyle że jest to zgodne z Biblią. Co ciekawe, ci którzy są "tymi dobrymi", mimo, że też byli Żydami przedstawiani są bez "ubioru przymusowego". Żydów nie lubiono w średniowieczu bo: a.)"zabili" Zbawiciela; b.)Bardzo wielu wielmożów było w Żydów zadłużonych. No ale to już zupełnie inna historia...


SZARY
Len w stanie "surowym" jest szary i jako taki był najtańszy


CZERŃ
Jeżeli chodzi o czarny kolor to materiały w tym kolorze były najdroższe i dla tego rzadko pojawiają się całe stroje czarne.

Czasami nawet jeżeli z zapisków wynika że np. "zamówiono xx łokci bardzo czarnego sukna" to nie znaczy że to była głęboka czerń, bo piszący nie miał przecież skali odniesienia. To tylko nam dzisiaj się wydaje że czernie historyczne są jakieś bure, zbyt blade i w ogóle brzydkie, bo są takie porównaniu z czernią anilinową, którą znamy.

W ogóle dzisiejsze nasze spojrzenie na kolory jest podobne jak nasze gusta smakowe: wszystko na maksa, supersłodkie, megasłone, czadowo ostre i słodko-kwaśne, i do wszystkiego wzmacniacze smaku i zapachu. Na tym tle zupka niemowlęca bez soli i przypraw wydaje się nam bezsmakowa bo jesteśmy przeładowani wrażeniami smakowymi, a przecież jest w niej cały fenomenalny bukiet aromatów i smaków.

Tak samo palety średniowiecznych i wczesnorenesansowych kolorów zdają się nam wyblakłe, pożółkłe, brzydkie, bo nasze ekrany komputerowe i wyroby z tworzyw sztucznych oślepiają nas jaskrawymi odcieniami kreując sztuczny świat w technikolorze i ukazując reportaże z całego świata w galeriach zdjęć o podkręconych do absurdu barwach. A przecież kiedyś było tak, że najczęściej jedynym naprawdę czysto czerwonym przedmiotem w zasięgu wzroku było dojrzałe jabłko a jedynym intensywnie niebieskim - niezapominajka w trawie.

Czerń była np. kolorem zabronionym wśród Krzyżaków, właśnie ze względy na to że czerń ukazywała bogactwo noszącego, a w tym wypadku byłaby, jakże potępianą, pychą.

Dlatego tez uważam iż zależy to jaką postać odtwarzamy - jeśli jest to jakich strasznie i obrzydliwie bogaty mieszczanin, to czemu nie, możemy sprawić sobie czarny houpellande, ale pamietajac o jednym - reszta stroju oraz nasze wyposażenie musi do tego pasować.


CZERWONY
Wywiad z Michelem Pastoureau - francuskim historykiem, antropologiem. Napisano tam m.in.:
"Już przed 30 tysiącami lat sztuka paleolitu posługiwała się czerwienią, głównie czerwoną ochrą: weźmy choćby wizerunki zwierząt z groty Chauvet. W neolicie stosowano czerwień uzyskiwaną z korzenia marzanny, rośliny farbiarskiej rosnącej w rozmaitych strefach klimatycznych, potem zaś – z niektórych związków metali, jak tlenek żelaza lub siarczek rtęci... Chemia czerwieni pojawiła się zatem bardzo wcześnie i była bardzo efektywna: stąd wynika ogromna popularność tej barwy.
"[...]"W Rzymie cesarskim czerwień z substancji barwiącej rozkolca (rzadkiego małża żyjącego w wodach Morza Śródziemnego) zastrzeżona była dla cesarza i wodzów armii. W śred-niowieczu metoda jej uzyskiwania zaginęła (prócz tego ławice rozkolców na wybrzeżach Palestyny i Egiptu zostały już całkowicie wyeksploatowane), odwołano się więc do czerwca (lub koszenili), pluskwiaka pasożytującego na pewnych roślinach.
"[...]" zbieranie czerwca nastręczało sporo trudności, a sporządzanie barwnika pociągało za sobą niemałe koszty. Otrzymana z czerwca czerwień była wspaniała, świetlista i trwała. Możni mieli więc do dyspozycji pigment luksusowy. Parweniusze mogli zaś korzystać z pospolitej marzanny, która jednak dawała ubarwienia mniej efektowne. Różnica dotyczyła zresztą nie tyle samej barwy, co raczej jakości i ceny tkaniny. Pod względem społecznym czerwień się zatem zróżnicowała. Skądinąd w średniowieczu połyskliwość była czymś istotniejszym od samej barwy (chodzi tu o rozróżnienie między kolorem matowym a błyszczącym) i czysty, nasycony szkarłat postrzegano jako coś bliższego intensywnemu błękitowi niż bladej, spłowiałej czerwieni. Jaskrawa czerwień nadal pozostaje znamieniem władzy zarówno świeckiej, jak i kościelnej. Począwszy od XIIIi XIV wieku papież, dotychczas przyodziany w biel, wybiera zamiast niej czerwień. Kardynałowie również. Oznacza to, że te ważne osobistości gotowe są przelać krew za Chrystusa... "

Jak już padła kwestia czerwieni w antyku. W antyku znano odcienie czerwieni w postaci purpury lub szkarłatu. Purpura była chorendalnie droga zarezerwowana dla Cezara barwnik otrzymywano z muszelek morskich ślimaków występujących wyłącznie u wybrzeży Fenicji - inaczej purpura tyryjska. Szkarłat tańszy ale nie osiągalny dla każdego obywatela. Barwnik uzyskiwano z sfermentowanych owadów zwanych przez Rzymian Cremes.


KOLORY LNU I WEŁNY
Proponujemy matowe kolory , stonowany fiolet, kremowy, bordo, granaty, stonowane błękity, zielenie i brązy, a także stonowane czerwienie . Generalnie jednak nie należy zawężać się do tych barw, gdyż nie unikano również czerni, różu, barwy żółtej, bordowej, brunatnej, niebieskiej, jasnej zieleni –nie jaskrawej, lekko ciemnej bieli itp. Należy jednak pamiętać, że intensywność i trwałość barwy sukna wpływała na wysokość ceny tkaniny.



W tym temacie będę stopniowo rozwijał artykuł, gdyż jest on zbyt obszerny jak na jeden wpis na forum.
Z wszelkimi pytaniami proszę zaczekać na koniec artykułu.


Ostatnio zmieniony przez Baldwin dnia Wto 15:47, 20 Cze 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baldwin
Dowódca Administrator


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olkusz

PostWysłany: Nie 16:33, 25 Sie 2013    Temat postu:

Bielizna

Bielizna jest podstawą każdej rekonstrukcji stroju. Mimo mody i rozwoju krawiectwa jej krój zmieniał się nieznacznie i w ogólnym zarysie pozostawała podobna, co wiązało się z funkcjami przez nią pełnionymi. Szyta była zazwyczaj z płócien lnianych, zarówno bielonych (w średniowieczu nie było koloru białego takiego jak mamy dzisiaj, wtedy bardziej przypominał on beż, ecru) , jak i w kolorze naturalnym (szarym).
Pierwszym źródłem dającym nam informacje o Bieliźnie to znaleziska archeologiczne, dzięki niemu wiemy dużo o materiałach w tym kolorystyce, gatunku, krośnie na z jakiego pochodzi materiał i sposobie szycia.

Drugim źródłem do poznania wyglądu bielizny są ryciny przedstawiające: chłopów przy pracy i egzekucje, podczas których skazani byli bez żadnej odzieży wierzchniej oraz wiele scen biblijnych.

W średniowieczu funkcją omawianej części garderoby była przede wszystkim ochrona szat wierzchnich przed ciałem, a w znacznie mniejszym stopniu ciała przed nimi. Nie znano wtedy środków piorących, choćby tak skutecznych jak dzisiejsze, dlatego noszenie koszuli i gaci pod każdym innym ubiorem było koniecznością aby chronić go przed zapoceniem.

O wiele łatwiej było wyprać elementy bielizny niż ubiory np. wełniane. Średniowieczne metody czyszczenia odzienia nie są znane, wiadomo jednak, że praktycznie każde miasto posiadało swoją pralnię, a nawet po oczyszczeniu samą wodą wywieszenie na słońce pomagało wybielić bieliznę.


1. Koszula

Koszula jest to część bielizny, która przez wieki nie ulegała zbytnim zmianom. Ewolucyjnie pochodzi od giezła i spełnia podobne funkcje. Koszule z reguły sięgały do pół uda i czasem mogły mieć rozcięcia po bokach, choć były wystarczająco luźne, by nie trzeba było tego robić. Bywały rozszerzane ku dołowi, choć mogły być też zupełnie proste. Dużą różnorodnością cechują się natomiast wykończenia koszul pod szyją. Można tutaj zaobserwować wiele rozwiązań.
Wycięcie było najczęściej w kształcie płytkiej "łódki" z pionowym wycięciem na piersi, lub głęboka "łódka" nie wymagająca żadnych dodatkowych rozcięć.


1.1.Klasyczny wykrój, na których opiera się większość naszych rekonstrukcji bielizny, czyli koszula św. Ludwika (1270), jest to unikatowy zabytek, gdyż jest lniany.







Tą część ubioru zbadała jako pierwsza Dorothy K. Burnham we wczesnych latach 70. Na wiele lat to opracowanie było podstawą dla wielu innych dotyczących wspomnianej koszuli. Heather Rose Jones przeprowadziła badania tej części ubioru we własnym zakresie i opublikowała swoje - nieco różne - spostrzeżenia w 2001. Obie te interpretacje zostały tu przedstawione.
Należy zauważyć że, niezależnie od warunków badań, żadna z badaczek nie miała warunków idealnych, tak więc wiele szczegółów jest po prostu niedostępnych. Sama Burnham przyznaje, że jej opis jest przybliżony, ponieważ nie "było możliwe przeprowadzenie właściwych badań".


Szkic wg. Burnham
Szatę zobaczyć można w paryskiej Notre Dame. Uważa się, że należała do Ludwika IX, króla Francji (1214-1270) i że jest to najstarsza zachowana spodnia część garderoby. (może to nie być odzienie spodnie, a Koszula z arrasu (Arras Shirt) i Koszula Chelles (Chelles Shirt) wydają się być starsze). Do koszuli jest przytwierdzony mały pergamin z odręcznym napisem z XV w., który brzmi (tłumaczenie): "To jest koszula mojego pana Świętego Ludwika, który był królem Francji i ma ona tylko jeden rękaw."
Koszula ta bardzo przypomina projekty szat omawianych dalej. Przyjmuje się, że noszono ją pod wełnianą szatą. Koszulę wykonano z gęsto tkanego, delikatnego białego lnu.

Wydaje się, że szwy były łączone za pomocą bardzo cienkich pasków tkaniny (nie wycinanej z większego pasa materiału?) szerokości ok. 2-4 mm. Przy kołnierzu jest bardzo delikatne obramowanie aż po rozcięcie pod szyją. Szew łączący kliny również kończy się tuż za wstawką. Rękawy i dół koszuli są podwinięte (rąbek) na ok. 2-3 mm.
Jak zauważono, koszuli brak jednego rękawa (lewego jak widać lub prawego jeśli przewrócić ją na lewą stronę).

Długość materiału (do ramion): 111.4 cm (43.8")
Szerokość (na górze) 43 cm (16.9")
W trakcie długiej polemiki pod koniec listopada 2002 badacz historii ubioru i założyciel DISTAFF Robin Netherton potwierdził i wzbogacił spostrzeżenia Heather Jones na temat tej szaty. Podczas tej polemiki ukazało się mnóstwo fotografii jak i tekst z Przewodnika (Guide Book), który dodano do dostępnych informacji.
Opierając się na podanych pomiarach i analizie fotografii sugerowałbym następujące (szacunkowe) wymiary i kształt:
Długość materiału (do ramion): 111.4 cm (43.8")
Szerokość (na górze) 43 cm (16.9")
Prawdopodobna szerokość krosna: (24")
Wysokość (długość) klina: (20")
Długość rękawa (do ramienia): (17")
Obwód obszycia (uwzględniając sześciocalową szerokość półklina): (120")



Interpretacja autora, oparta na materiale fotograficznym
Niektóre źródła:
1. Burnham, Dorothy K. "Cut My Cote". Toronto: Royal Ontario Museum, 1973, 1997.
2. Jones, Heather Rose. "Another Look at Saint Louis's Shirt" Tournaments Illuminated. Winter 2002, 22-23.
3. Netherton, Robin. email to 75 yers 18-22 Nov 2002.
"La France de Saint Louis", Paris, 1970, posted by Joris - De Liebaart vzwto 75 yers 22 Nov 2002


Wykrój:



1.2. Koszula długa (prawdopodobnie pod habit)



z miniatury Giani Dagli Orti, Paryż.


Niemcy XIII wiek




1.3.Koszula w ikonografi

Biblia Maciejowskiego 1250r.






Weinbau Psalter 1180
- koszula sięgająca do kolan, długością równa szacie wierzchniej




Duce Apocalypse anglis 1270





2. Gacie (galoty)
Gacie (braies, famulares, bracca) są podstawą ubioru męskiego i pierwszą warstwą ubrania. Są chyba tą częścią bielizny, która przechodziła największe zmiany w związku z przeobrażeniami stroju wierzchniego.

Braies określanymi jako XIII wieczne były długie (nieraz za kolano) z troczkiem idącym od dołu nogawki, którym owijało się nogę i przewlekało przez dziurkę w pasie. Ten sam troczek służył do przywiązania nogawic do pasa.

Opieramy się głównie na ikonografi:

Gacie chłopskie XIII w. - szkic na podstawie Biblii Maciejowskiego



1250 - gacie ściągane w kolanie z szerokim pasem w talii.



Biblia Maciejowskiego 1250r.



DeBrailles Hours. England (1240)



Aspidochelone (12th Century)



Prawdopodobny wykrój wer 1:



oraz też prawidłowa wersja 2:






Bibliografia:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


cdn


Ostatnio zmieniony przez Baldwin dnia Pon 20:34, 30 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baldwin
Dowódca Administrator


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olkusz

PostWysłany: Nie 17:54, 25 Sie 2013    Temat postu:

Nogawice Męskie:

Znaleziska archeologiczne i ikonografie:

Hose of Rodrigo Ximeneze - przed 1247


Niemcy XI –XII wiek
Hose of Heinrich III silk hose of emperor Heinrich III (+1056) located in Speyer Dom


Biblia Maciejowskiego 1250


Biblia Płocka z XII w
[img]http://www.bractworycerskiechzo.fora.pl/images/galleries/1340340940521a33e44c53f-448932-wm.jpg /img]

Niemcy XII wiek


Nogawica XII wiek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baldwin
Dowódca Administrator


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olkusz

PostWysłany: Sob 22:14, 31 Sie 2013    Temat postu: Męska suknia wierzchnia – Cotte

Męska suknia wierzchnia – Cotte

Cotte było szyte z wełny z podszewką lnianą, oczywiście w różnych kolorach podszewka a w innym wierzchnia wełna co można zauważyć na ikonografiach. Cotte to męsknia suknia wierzchnia posiada długie rękawy, długość szaty oscyluje między za kolana a kostki.
Cotte może być z rozcięciem aby dosiadać konia, lub bez ale nie można wtedy w tej szacie posiadać konia i jest przezanczona dla stanów np. piechur, sierżant.

Cotte w zależności od stanu majątkowego wyglądało inaczej. Dla Króla był to piękny gęsto tkany, delikatny materiał z haftami zdobiony złotem.

Dla Rycerza Cotte także miało podkreślić jego rangę i poziom społeczny. Musiał on być rozpoznany zarówno wśród tłumu jak i na polu bitwy, dzięki haftom i jednolitej grubo tkanej wełnie o jednolitej fakturze, bez łat. Cotte dla szlachcica sięga kostek lub niewiele nad. Rycerze swoje cotte nosili pod przeszywalnicą.

Inaczej natomiast wygląda cotte mieszkańca grodu, jest ono z jednolitego koloru wełny, bez haftów, z lub bez podszewki, sięga za kolana.

Żebracze Cotte np. cotte lub habit św. Franciszka wygląda bardzo biednie jest wykonane z wełny, widać, że było często łatane.

Skracanie dołu szat męskich połączone z coraz ciaśniejszym dopasowywaniem góry zaczęło się stosunkowo późno, bo tuż po połowie XIV wieku, około 1360 r. W XIII wieku takie rozwiązanie mogłeś spotkać w zasadzie tylko w Italii, która była zawsze "osobną parą kaloszy". Podkrój rękawów, stosowany wcześniej w stroju wschodnim czy wikińskim, w XII/XIII wieku w centralnej Europie występuje rzadko, a upowszechnia się szeroko właśnie w momencie kiedy strój zaczyna być dopasowany górą (bo temu zasadniczo służy).

Kliny tak jak piszesz są cztery, a może lepiej powiedzieć że są w czterech miejscach: po bokach oraz z przodu i z tyłu, z tym że są wszywane mniej więcej od pasa, tzn. boczne mogą się zaczynać nawet wyżej, od samego kwadratu pod rękawem (pod pachami), natomiast przedni i tylny mogą się zaczynać trochę poniżej pasa. Zdarza się że zarówno boczne bywają zesztukowane z dwóch lub więcej, jak i zdarza się że przedni i tylny klin są złożone z dwóch osobnych (czyli rozcięcie biegnie nawet przez całą długość klina). W zasadzie nie ma 100% pewności czy rozcięcia zawsze są i z przodu i z tyłu, czy mogą być tylko z przodu; robimy raczej oba.

Kliny koniecznie cztery, bo nie zrobienie klinów z przodu i z tyłu a tylko z boku jest wyznacznikiem kulturowym stroju ruskiego, zaś nie zrobienie klinów z boku to w ogóle nie bardzo do niczego w tym datowaniu pasuje, na ile mi wiadomo. Rękaw szaty (z prostokąta z wstawionymi kwadratami lub z trapezu) powinien mieć długość mieszczącą się w zakresie pomiędzy tzw. "3/4" a pełną długością czyli do nadgarstka; krótszy jest wygodny w wypadku szaty spodniej (a jeśli masz wierzchnią bez podszewki to pod spodem koniecznie powinieneś mieć taką tunikę spodnią lub koszulę), natomiast przy szacie wierzchniej zwłaszcza "galowej" typu surcot daj rękaw nieco dłuższy. Układ odwrotny, to znaczy rękaw spodni dłuższy wystający spod wierzchniego krótszego to znów cecha typowa dla Rusi, więc odradzam. Natomiast na dole szata spodnia (cote/tunika - nie koszula) wystająca spod wierzchniej (surcotu) jest dla mężczyzny OK (surcot o około 10 cm krótszy od cote), natomiast dla Twojej kobiety szata wierzchnia musi sięgać do ziemi (lub niżej, czyli ściele się po ziemi), bo szata kobieca spodnia wystająca spod wierzchniej to znów tylko Ruś. Rękawy słowiańskie co podkreślają kronikarze były w nadgarstku wąskie - znów wyznacznik kulturowy, więc też takie bym polecał.

Przyjrzycie się znaleziskom archeologicznym i ikonografiom:

Tunika z Moselund (datowanie 1050-1150)


Szata wierzchnia - Psałterz Potockich połowa XIII w.





Ewangeliarz Kruszwicki - druga połowa XII w



Tunika z Kragelund - okolice roku 1100


Szata Henryka II - XI-XII wiek



Szata króla Rogera II - przed 1154



Cotte lub habit św. Franciszka z Asyżu - przed 1226



szaty św.Franciszka i św.Klary



liber ad honorem augusti 1194
3 ikonografie







Krufyfiks Hiszpania XII wiek



Hunterial Psalter 1170


Biblia Maciejowskiego 1250





Wykrój




I na koniec Szaty wierzchniej :
Chrystusowa Tunika w Trewirze, Niemcy




W Trewirze na zachodzie Niemiec odbyło się publiczne wystawienie Świętej Tuniki Chrystusa.

Przez 31 dni wystawienia tuniki, czczonej jako relikwie szaty Jezusa, do Trewiru (Niemcy) pielgrzymowało ponad pół miliona ludzi. Wystawienie Świętej Szaty zakończyło się uroczystą Mszą św. w katedrze. Termin następnej pielgrzymki nie został jeszcze ustalony.

Zakończone 13 maja 2012 br. o godz. 20.20 wystawienie Świętej Szaty przebiegało pod hasłem: „I połącz to, co jest podzielone”. Przez 31 dni Święta Szata ustawiona była przed głównym ołtarzem w skrzyni z cedrowego drzewa, zabezpieczonej szybą.





Relikwia pokazywana jest publicznie tylko przy okazji pielgrzymek do Świętej Szaty. Pierwsza pielgrzymka odbyła się w 1512 r., a trzy ostatnie miały miejsce w latach 1933, 1959 i 1996. Obecna była pierwszą w tym stuleciu.

Biskup Trewiru pozytywnie ocenił uroczystości. Podkreślił, że było to wielkie święto wiary. A przewodniczący niemieckiego episkopatu, abp Robert Zollitsch zwrócił uwagę, że było to „entuzjastyczne wyznanie wiary i prawdziwa radość”. – Święta Szata przyciągnęła do siebie ludzi różnych pokoleń, w tym wielu młodych – cieszył się abp Zollitsch.

Legenda mówi, że szatę, o którą żołnierze rzymscy rzucili los przed rozpoczęciem drogi krzyżowej na Golgotę, przywiozła w 326 r. z Jerozolimy do Trewiru cesarzowa Helena, matka Konstantyna Wielkiego. Św. Helena znalazła tunikę podczas podróży do Ziemi Świętej i ofiarowała ją synowi. Pierwsze dokumenty, mówiące o obecności Szaty w tym niemieckim mieście pochodzą z początku XII w. Wtedy to, 1 maja 1196 r., relikwię wmurowano w nową nawę miejscowej katedry.

Tunika, sporządzona bez użycia nici, jest uznawana za symbol jedności chrześcijaństwa. Autentyczności tej relikwii, utożsamianej z tuniką należącą do Jezusa, nie potwierdzili dotychczas naukowcy, choć – ich zdaniem – tkanina pochodzi istotnie z pierwszych wieków po Chrystusie. W tradycji trewirskiej Święta Szata związana jest z rzymską cesarzową, św. Heleną, której syn Konstantyn Wielki rezydował na początku IV w. właśnie w Trewirze. W tejże katedrze otaczane są też wielką czcią relikwie św. Macieja, sprowadzone w IV wieku również przez św. Helenę, a także relikwie tej świętej patronki diecezji trewirskiej.





Źródła: KAI, heilig-rock.de, pam


C.D.N.

Pozdrawiam Smile


Ostatnio zmieniony przez Baldwin dnia Nie 15:09, 28 Wrz 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baldwin
Dowódca Administrator


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olkusz

PostWysłany: Nie 11:55, 01 Wrz 2013    Temat postu:

Surcot

Surcot to odzież wierzchnia, nakładana na Cotte

Rodzajów "Surkotów" jest bardzo dużo, z kapturami, rękawami, z rozcięciami, bez rozcięć, bez rękawów...
Nie jest więc prawdą iż XII/XIIIw jest "monotematyczny" ubraniowo Smile
I co jest ważne, "ubrania wierzchnie" nie były oficjalnym odzieniem - a przynajmniej nie jedynie.

"Cote" były dłuższe, odsyłam do źródeł - w znakomitej większości tak właśnie jest. Widać to dokładnie, spód wystaje - wyraźnie się odznacza. Jego długość (mowa tu o cote) związana jest niejako z pozycją społeczną, tu również odsyłam do ikonografii - krótkie posiada jedynie klasa niższa, tak to przynajmniej wygląda.

Surkot może być różnej długości, lecz nawet damskie bywają krótsze niż spodnie cote.
Często rozcinany, ma wtedy kontrastową podszewkę.

Brzegi wycięć na rękawy, oraz i dekolt bywają zdobione dla bogatszych mieszczan i szlachty.

Psalterz Kristina 1230


Biblia Maciejowskiego 1250




Surcot z rękami występował jako dodatkowa suknia wierzchnia.



Surcot męski z luźnymi rękawami)

Cantigas de Alfonso X el Sabio
Lugar de producción : España, Castilla
Fecha / Periodo : Siglo XIII (1257-1284)


Z Kapturem i rękawami z rozcięciami.
To ryszard Lwie serce podróżuje (incognito) w zakapturzonym surkocie, zależy mu aby go nie rozpoznano - oficjalność odpada. To zwyczajna szata podróżna.
Co do rozcięć, i całego standaryzowania, to byłbym ostrożny.





Ostatnio zmieniony przez Baldwin dnia Czw 13:13, 10 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baldwin
Dowódca Administrator


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olkusz

PostWysłany: Śro 19:41, 04 Wrz 2013    Temat postu:

Coif męski to obowiązkowy czepek zakrywającym włosy, związany z nakazem kościelnym dotyczącym zakrycia włosów z roku około 1100, wtedy to ówczesny Papież wydał nakaz zakrycia głowy, a szczególnie włosów, gdyż pokazywanie włosów jest grzeszne.

Dlatego w Bractwie kładziemy nacisk na chodzenie z nakryciem głowy, gdy jest się w stroju historycznym.
Coif to najprostsze możliwe nakrycie głowy. Można oczywiście chodzić także w kapturze historycznym, kapeluszu słomkowym wg.ikonografii czy czapką filcową.

Coif w Biblii Maciejowskiego 1250 r.





Psałterz Krystiana 1230 r



1180 Coifs Fecamp Psalter



Coif składa się z dwóch symetrycznych części i doszywanych osobno tasiemek do wiązania pod szyją. Pionowe, łukowato wygięte linie, biegnące od dołu czepka przy łączeniu z tasiemkami wskazuje na to że wykonane zostały zakładki lub plisy w celu lepszego dopasowania do kształtu głowy.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baldwin
Dowódca Administrator


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olkusz

PostWysłany: Śro 21:02, 04 Wrz 2013    Temat postu:

Buty XII i XIII wiek.

Buty raczej nie dzielimy na męskie i damskie, poza szczególnymi przypadkami.
Generalnie ludzie w średniowieczu chodzili w butach, a niektórzy boso Smile

Śląsk XII - XIII w
Opole-Ostrówek.
Warstwa AIII to 2. poł. XII w. B,C są starsze






Racibórz; typ obuwia występuje od końca XII aż po XIV w.



Wrocław lewobrzeżny - rysunki









Kołobrzeg – typologia

niskie - typy 1, 2A-C, 3, 5, 6, 11 są datowane na XIIIw. (4 i 7 też pasują, ale akurat w Kołobrzegu nie były tak datowane)




wysokie - wszystkie typy pasują na XIIIw.



Znalezisko archeologiczne: Buty ze średniowiecza podczas Restaurowania


Źródło:
Boran: [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Baldwin dnia Czw 14:18, 05 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baldwin
Dowódca Administrator


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olkusz

PostWysłany: Czw 22:16, 05 Wrz 2013    Temat postu:

Pasek (tutaj męskie i damskie) na przełomie XII i XIII wieku

Poniżej przedstawiam problem z paskami. Proszę się zapoznać ze znaleziskami i szukać wzorów opartych na znaleziskach. Zapraszam także do zapoznania się z ważną Uwagą po przedstawieniu zdjęć.

XII-XIII wiek Poznań i okolice klamry D-kształtne


1.
Pochodzące głównie z badań wykopaliskowych na grodzisku w Cedyni, prowadzonych w latach 1958-59 i 1961 przez Muzeum Narodowe w Szczecinie oraz badań prowadzonych na cmentarzysku i podgrodziu w Cedyni prowadzonych w latach 1967-1985 przez Muzeum Narodowe w Szczecinie i Muzeum Regionalne w Cedyni. Oprócz tego w latach 1968-199

Cedynia, żelazna klamra, Do 1250


Cedynia, muzeum, XII w okucia pasa z brązu



2.
Grodno [&#8212]; Stary Zamek. nr 59
Zabytki żelazne z grodu ruskiego z pierwszej połowy XIII wieku
(z 7 warstwy: drewno 6).



3.
Elbląg
Okucia żelazne pasa



4.
Późnoromańskie okucie (paska?) z Wojnowic. Pozłacany brąz. Połowa XIII w.



5.
Nysa - klamry żelazne



6.
muzeum archeologiczne, Poznań, klamra żelazna



7.
Łudź, Instytut Archeologii i Uniwersytetu Łódzkiego



8.
Wrocław, klamry żelazne



9.
klamry żelazne,



10.
Elementy paska z okuciami i przywieszkami z brązu z cmentarzyska w Nuksi (XIIw.).




11.
Z badań archeologicznych trwających w Raciążu od 1969 z przerwami, aż do 1992 roku
Sprzączki i garnituru okuć paradnego pasa. Zestaw zawierał 20 okuć, zakończenie pasa oraz podwójne, prostokątne okucie do zawieszania kaletki/sakwy.
O ile kabłączki skroniowe należy zakwalifikować do typu I według K. Musianowicz, ozdoby popularnej na terenie całej Słowiańszczyzny Zachodniej, szczególnie zaś Pomorza, między X a schyłkiem XIII wieku, i dość typowej dla stanowisk wczesnośredniowiecznych, podobnie jak pierścionki i kolia paciorków, o tyle elementy związane z pasem uznać należy za nietypowe. W grobach na tym terenie sprzączki i okucia pasa pojawiają się stosunkowo nieczęsto i raczej w młodszych pochówkach, od XII wieku (choć są oczywiście wyjątki).

Oryginalna karta inwentarzowa z opisem i dokumentacją rysunkową przedmiotów znalezionych w grobie 59 (z Archiwum Stacji Archeologicznej w Białych Błotach). Karta ma nagłówek “Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi”, choć badania prowadzone były pod szyldem Pomorskiej Ekspedycji Archeologicznej Katedry Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego. To świadectwo dawnej, bardzo bliskiej współpracy obu instytucji.

Fotografie sprzączki pasa, zakończenia pasa, reprezentatywnych elementów okuć pasa oraz zawieszki do torby – kaletki (zresztą nieco nieprawidłowo ułożonej – wybaczcie). Przedmioty takie mają liczne analogie w całej Europie. Można je datować na XIII wiek i uznać za elementy tzw. pasa naddługiego – modnego w Europie szczególnie w XIII i XIV stuleciu. Noszonego zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn (przy czym często męskie są nieco szersze i bardziej masywne, choć nie jest to reguła, a raczej tendencja).

Rzeźba z północnego portalu katedry w Chartres. Kobieta ubrana jest w charakterystyczne nakrycie głowy, suknię spiętą w okolicach szyi zapinką oraz nad biodrami pasem naddługim z okuciami. Północny portal katedry w Magdeburgu. Zestawiony w XIV wieku, zawiera rzeźby panien roztropnych i głupich z około połowy XIII wieku.
Rzeźba z północnego portalu katedry w Magdeburgu. Zbliżenie pasa naddługiego oraz dłoni ozdobionych pierścieniami. Zwróćcie uwagę także na profilowaną sprzączkę, z ozdobną skuwką.

Rzeźba z północnego portalu katedry w Magdeburgu – zbliżenie detali pasa naddługiego. Ten pas ma garnitur okuć zbliżony do odkrytego w grobie z Raciąża: okucia w kształcie czterolistnej rozety występują tu naprzemiennie z okuciami o bardziej wydłużonej formie.
Biorąc pod uwagę sposób rozmieszczenia okuć utrwalony w ikonografii z epoki, możemy założyć, że odległość pomiędzy poszczególnymi okuciami pasa wynosiła około 10 cm. Daje to nam pas o długości około 2 m. To dużo więcej niż potrzeba, by opasać 18-latkę. Koniec pasa zwisał więc fantazyjnie z przodu, tak jak to widać na rzeźbach powyżej. Był to bez wątpienia ubiór, na który nie każdy mógł sobie pozwolić, a już na pewno nie każdego stać było na to, by złożyć go do groby wraz ze zmarłym krewnym.


12
Raciąż
Sprzączka brązowa, tą traktujemy raczej jako późniejszą
Raciąż
XIII-XIV wiek
Niewielka sprzączka. Do zapinania małego paska lub bucika.
M. Kowalczyk, Raciąż- średniowieczny gród i kasztelania, Łódź 1986



Sprzączka brązowa , tą traktujemy raczej jako późniejszą
Raciąż
XIII-XIV wiek
Odlewane sprzączki do pasa. Zależnie od wielkości kobiece lub męskie.
M. Kowalczyk, Raciąż- średniowieczny gród i kasztelania, Łódź 1986

UWAGA!

Jest tendencja do noszenia ładnych, zdobnych pasów, oczywiście z brązowymi nabijkami, końcówkami, okuciami klamr. Oczywiście jest to tendencja nie za dobra.
Warto sobie uświadomić jedną istotną rzecz: cenę brązu i przedmiotów odlewanych w średniowieczu. Warto również rozważyć proporcję znalezisk brązowych i żelaznych elementów pasa, choćby na przykładzie klamer. Niestety, ściśle nie da się określić tej proporcji ze względu na różny stan "przekopania" różnych regionów przez archeologów, należy jednak przyjąć że klamry nie-żelazne stanowiły odsetek nie większy niż 1/4 znalezisk. Dodatkowo komplikuję kwestie tej proporcji fakt, że brąz lepiej zachowuje się w ziemi niż żelazo, stąd większe szanse na zachowanie się w ziemi do czasów współczesnych miały brązowe elementy pasów, niż żelazne. Tym bardziej że są to elementy stosunkowo niewielkie i łatwo ulegają korozji.

Klamry z brązu... zdarzają się i są elementami na tyle ciekawymi że ich ryciny są umieszczane w katalogach znalezisk, opracowaniach, publikacjach archeo. Klamry żelazne zaś występują powszechnie, w typowych D-kształtnych i prostokątnych formach i to w ogromnych ilościach. Dlatego nieczęsto można znaleźć ryciny żelaznych klamer w publikacjach archeologicznych. Tym bardziej że są one adresowane nie do rekonstruktorów, a do archeologów, więc nie są do końca nastawione na nasze rekonstrukcyjne potrzeby. Okucia pasa oraz jego końcówki stanowią odrębny temat. Jako że stanowią fakultatywne elementy pasa, nie mogą być traktowane tak jak klamry. Znalezisk takich jest jeszcze mniej.

Wracając do podjętej wcześniej ceny brązu i przedmiotów odlewanych - wiąże się ona z wąsko rozwiniętą produkcją. Żelazo było powszechnie wytapiane na wsiach w dymarkach, i choć miało swoją cenę, która nie należała do najniższych, było szeroko rozpowszechnione jako tworzywo do wyrobu podstawowych narzędzi, ówczesnego AGD: siekier, noży, sierpów etc. Wykucie z żelaza klamry nie wiązało się z wysokimi kosztami, bowiem można ją było dostać w zasadzie wszędzie. W dodatku czas oczekiwania był niewielki - mogła być wykuta w tzw. międzyczasie, np. podczas oczekiwania na nagrzanie w palenisku większego kawałka żelaza. W przypadku pasów z elementami z brązu, odlew wiązał się z dużą ilością opału do pieca odlewniczego, przygotowaniem formy, samym odlewem oraz obróbką odlewu. Do tego dochodzi cena cyny i miedzi, z której otrzymywało się brąz. Nie były to metale wydobywane na większą skalę, traktowano je raczej jako tworzywo przedmiotów zbytku. Często były importowane, co potęguje ich ceny.

Pasy z elementami żelaznymi zaliczamy dla mieszczan i dla niższych warstw społecznych.
Pasy z elementami miedzianymi mogą być dla mieszczan
Pasy z elementami z brązu są ok, ale dla wyższych stanów społecznych.
Pasy z elementami z brązu są poprawne dla ogółu bogatszych mieszczan, np. dla mistrzów cechowych, rycerstwa, wyższego duchowieństwa, książąt itd. Obwieszanie się brązami przez wszystkich rekonstruktorów jest złe. Do tego trzeba mieć podstawy materialne, które mają nieliczni spośród nosicieli pasów z elementami z brązu.


Dla zainteresowanych polecam na koniec stronę z grobami rycerzy:
[link widoczny dla zalogowanych]



Źródła:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]



Paski kończą elementu stroju obowiązkowego, pozostałe wpisy będą dotyczyć nieobowiązkowych lecz mile widzianych elementów stroju


Ostatnio zmieniony przez Baldwin dnia Śro 21:49, 27 Kwi 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baldwin
Dowódca Administrator


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olkusz

PostWysłany: Pią 16:40, 06 Wrz 2013    Temat postu:

Kaptur

Kaptury nie dzielimy na męskie i damskie.
W XIII wieku kaptury najlepiej przedstawia ikonografia oraz poniżej także rekonstrukcja.

normandie Fecamp Psalter 1180




Biblia Maciejewskiego 1250
Kobiety w kapturach



Męższczyźni


Rekonstrukcja kaptura


Inne Kaptury w Biblii Maciejwskiego



Bardzo dobrym materiałem do rekonstrukcji jest także strój św. Franciszka z Asyżu
Kaptur skromny, najprostszy
habbit – dla zakonnego np. templariusza czy joanitę.






Płaszcz

Płaszczem warto się okryć w mokre i zimne dni.
Powinien być on zrobiony z zewnątrz wełna: tkanina z gęstym splotem jako podszewkę grupy len.
W XII i XIII wieku płaszcze są szyte w kształcie półkola.

Wykrój płaszcza




Płaszcz Rogera II króla Sycyli (1134)



Psałterz Potockich - połowa XIII w, pokłon trzech króli



Hospitalier 1209


Ostatnio zmieniony przez Baldwin dnia Pon 15:52, 14 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.bractworycerskiechzo.fora.pl Strona Główna -> Artykuły Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin